O smutnych dniach i stercie ciuchów
Właśnie natknęłam się na post facebookowy, pełen współczucia dla pracowników i czytelników GazWybu, o tym, że nadchodzą właśnie dla nich najsmutniejsze dni w roku - chrześcijańskie święta Bożego Narodzenia.
Od wielu lat, każdego grudnia w artykułach spod szyldu Agory roi się od artykułów poradnikowych: "jak dokonać coming outu podczas Wigilii? " "W tym roku wigilię spędzam ze swoim chomikiem, nie chcę patrzeć na zakłamane gęby mojej rodziny", "Święta dobrze jest spędzić w hotelu". To tylko wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o tytuły i tę problematykę. Od kilku lat te smutne wynurzenia na gazeta.pl urozmaicane są opisami poliamorii i przeróżnych orgii w rozmaitych konstelacjach. Co ciekawe, ja nie proszę o takie artykuły, one same pojawiają się przed moimi oczami, ale po co ja to piszę, zna to każdy użytkownik tzw socjal mediów.
Ostatnio wielkie poruszenie we Wrocławiu, bo zamknięto księgarnię wrocławską, przy dawnym placu PKWN (do tej pory wielu wrocławian tak właśnie tę nazwę) - powstanie sklep o nazwie ŁapCiuch. Moim zdaniem to wydarzenie odzwierciedla poziom tego miasta. Miasto to bowiem zasiedlają ludzie o aspiracjach i możliwościach, o których w moich rodzinnych stronach mówiło się w następujący sposób: "aspiracje masz? ja ci powiem, co ty masz: krzywe nogi, jak srasz" . No, ale a propos czego ta żałosna społeczność ma pretensje? Jeśli na targi książki w tym mieście zaprasza się Kwaśniewskiego, jaką główną ich gwiazdę, a zaraz po nim Nosowską, to pojęcie tych ludzi o literaturze jest raczej mniej niż mizerne. Moim zdaniem na targach brakło tylko hostess, które częstowałyby odwiedzających pięćdziesiątką, zachęcając "no to chluśniem, bo uśniem".
Ja ostatnio nie przebieram w słowach, bo ciężko mi się żyje w tym mieście, ale żyję tu już tyle lat, że jeszcze trudniej może być dla mnie zmienić tę sytuację i wrócić do mojego podkarpackiego bastionu. Osobiście uważam, że dobrze się stało z tą księgarnią, niech społeczność tego miasta nacieszy się kolejnym szmatkami, bo to jest prawdziwy poziom tego miasta - używane ciuchy zza granicy zachodniej. Tu większość aspiruje do bycia Niemcem, niech sobie przynajmniej pochodzi w poniemieckich ubrankach, choć tyle niech ma z życia.
Moje rozgoryczenie względem tej części świata pogłębia się, a po 15 października niemal sięgnęło dna. Kiedy zdążyłam już nieco zaleczyć rany i zapomnieć, zdarzyło się, że przyszłam do pracy, mojej nowej pracy (po dwudniowym uropie spędzonym z daleka od tego ponurego miasta) a tam tak zwana koleżanka włączyła na cały regulator przemówienie Tuska, jako nowego premiera. Bo to przecież oczywiste, że każdy nauczyciel i pracownik oświaty jest wielbicielem koalicji obywatelskiej i przez ostatnie lata, z powodu niskich wynagrodzeń, żywił się głównie nienawiścią do Czarnka. Więc teraz tryumfalnie może słuchać pełnych pasji przemówień wodza i dzielić tę radość ze współpracownikami. Po tym, jak zamknęłam drzwi, żeby ograniczyć sobie tę rozkosz słuchania i po głośnym wypowiedzeniu zdania, że nie jestem entuzjastką Barbary Nowackiej, patrzy się tu na mnie nieco podejrzliwie. Ja nie mam zwyczaju dzielić się swoimi osobistymi poglądami i przemyśleniami z osobami, z którymi muszę przebywać, ale gdybym nie musiała, to bym nie spędziła z nimi nawet 3 sekund. Ale jestem w miarę pogodzona z życiem i nie obruszam się na takie okoliczności. Niestety jednak ponoszę ich konsekwencje. Ponieważ z jakichś przyczyn tamta strona nie uważa za stosowne siedzieć spokojnie, wychodzi z założenia, że cały świat podziela jej entuzjazm, a mierzwa ludzka, która tego nie robi, jest schowana w ziemiankach daleko na wschodzie Polski. Ponieważ do tej pory siedziałam cicho, nie udzielając się w najmniejszym stopniu w rozmowach przedwyborczych, teraz traktuje się mnie z jeszcze większym dystansem (wcześniej dystans wynikał z mojej milczącej i tajemniczej postawy) . Równocześnie jednak, ponieważ nadal tylko się uśmiecham, starajac się niepobłażliwie) osoby te mają dysonans poznawczy: bo wygląda jak z podkarpacia, ale coś się nie klei do końca. I widzę czasem nawet jakiś lęk w tych oczkach,lęk wobec nieznanego. I dobrze, niech znają mores i swoje miejsce.
No więc na pierwszy rzut okaz zdawałoby się, że to ja mam powody do bycia smutnym. Ale jest naczej. To entuzjaści Tuska i Barbary Nowackiej, w dużej swojej części, boją się posiedzieć przy jednym stole ze swoją rodziną, nie umieją pomilczeć, nienawidzą ciszy - bo niechcący usłyszeliby jakąś swoją autonomiczną i wyzwoloną myśl - a to mogłoby być za trudne do zniesienia. Więc drżą na myśl o tym czasie, a ja nie mogę się go doczekać, bo na chwilę będę mogła właśnie uciec od wrzasku.
Życzę tego każdemu, kto rozumie, o czym jest ten krótki i emocjonalny tekst - ucieczki - choć na kilka dni - od wrzasku, zanurzenia się w ciszy.Pan jest blisko.
tagi: wrocław księgarnia
bozenan | |
18 grudnia 2023 11:15 |
Komentarze:
gabriel-maciejewski @bozenan | |
18 grudnia 2023 11:25 |
Ale, że Morawiecka zaprosiła na targi Kwaśniewskiego? I Nosowską?
bozenan @gabriel-maciejewski 18 grudnia 2023 11:25 | |
18 grudnia 2023 11:41 |
nie wiem kto, pewnie Morawiecka, w każdym razie duet ten był uznany - na długo przed targami - za główną atrakcję. Ludowi Wrocławia potrzeba jest baby z brodą, bo to zaspokaja ich potrzeby kulturalne.
gabriel-maciejewski @bozenan 18 grudnia 2023 11:41 | |
18 grudnia 2023 11:52 |
Dlatego nie pojechałem, wiedziałem, że będzie tylko gorzej. W innych miastach jest to samo. Zabieram się za budowę alternatywnej rzeczywistości. Dla sławy, dla zysku czasem...
bozenan @gabriel-maciejewski 18 grudnia 2023 11:52 | |
18 grudnia 2023 12:23 |
Trzymam mocno kciuki za te budowę. Teraz, po zmianie pracy, kiedy na nowo zaczynam mieć swoje życie, może będę miała możliwość wesprzeć w jakikolwiek sposób.
ewa-rembikowska @bozenan | |
18 grudnia 2023 12:59 |
Pani Nowacka pochodzi z tzw. kawiorowej lewicy. Mieszkałam niedaleko jej rodziców.
Przypuszczam, że w nosie ma poprawę funkcjonowania szkoły i nauczycieli.
Jej zadaniem jest wyprowadzić religię ze szkół a na to miejsce wprowadzić ideologię tęczowych.
Ona ma z czego żyć.
Opis w punkt: "To entuzjaści Tuska i Barbary Nowackiej, w dużej swojej części, boją się posiedzieć przy jednym stole ze swoją rodziną, nie umieją pomilczeć, nienawidzą ciszy - bo niechcący usłyszeliby jakąś swoją autonomiczną i wyzwoloną myśl - a to mogłoby być za trudne do zniesienia."
atelin @bozenan | |
18 grudnia 2023 13:11 |
"Osobiście uważam, że dobrze się stało z tą księgarnią, niech społeczność tego miasta nacieszy się kolejnym szmatkami, bo to jest prawdziwy poziom tego miasta - używane ciuchy zza granicy zachodniej. Tu większość aspiruje do bycia Niemcem, niech sobie przynajmniej pochodzi w poniemieckich ubrankach, choć tyle niech ma z życia. "
Pełna zgoda. I jedna mała uwaga: w tej księgarni nie było nic nadającego się do czytania o kupieniu nie wspomnę.
Cichych świąt Pani Bożeno.
orjan @bozenan | |
18 grudnia 2023 13:49 |
A czy to nie w tej księgarni Jaruzelskiego haniebny kamień uderzył, bo kamiennego spokoju nie wytrzymał?
Szczodrocha33 @bozenan | |
18 grudnia 2023 14:19 |
"Ludowi Wrocławia potrzeba jest baby z brodą, bo to zaspokaja ich potrzeby kulturalne."
Wrocław różni się od Warszawy niższą liczbą mieszkańców, to wszystko.
Najpierw mieli swojego Trzaskowskiego, który rządził prawi 20 lat, teraz kolejny nastał, z tej samej dynastii.
Może się prezydent śmiało do Odry załatwić, i jeszcze będą mu klaskać, zachwyceni że taki happening odwalił.
jestnadzieja @bozenan | |
18 grudnia 2023 15:10 |
"ucieczki - choć na kilka dni - od wrzasku, zanurzenia się w ciszy. Pan jest blisko."
To dzisiejsza - druga "O" Antyfona, na 18 grudnia - O Adonai
https://www.youtube.com/watch?v=_dYaj-7JLMc
https://www.karmel.pl/wielkie-antyfony-adwentowe-o-od-17-do-23-grudnia/
jestnadzieja @bozenan | |
18 grudnia 2023 15:11 |
albo taka wersja, wraz z Magnificat
bozenan @atelin 18 grudnia 2023 13:11 | |
18 grudnia 2023 17:22 |
Ale zawsze to jakoś przykro, kiedy księgarnia zmienia się w ciuchlandię
bozenan @Szczodrocha33 18 grudnia 2023 14:19 | |
18 grudnia 2023 17:24 |
Z jakichś dla mnie niepojętych przyczyn jest tu ciągle żywy kult Zdrojewskiego. To miasto na nic nie zasługuje. Prócz lumpeksów.
bozenan @orjan 18 grudnia 2023 13:49 | |
18 grudnia 2023 17:24 |
akurat nie znam tej historii, ale to chyba była najstarsza księgarnia we Wrocławiu, więc być może to tu.
ParysvelParwowski @bozenan | |
18 grudnia 2023 17:49 |
Bardzo dobry tekst, świetnie panią rozumiem. Dziękuję
jacland @bozenan | |
18 grudnia 2023 19:05 |
Świetny tekst, chociaż z goryczką. Ale też trudno mówić o Wrocławiu bez niej. Coraz częściej myślę, że to jest patomiasto.
Najpierw główne miasto ziem "wyzyskanych", potem przyczółek mający dać odpór niemczyźnie, gdzie było całkiem sporo przemysłu.
Następnie "transformacja", która nadal trwa. Ale jak mawiają pesymiści, to gorzej już być nie może, a na to odpowiadają optymiści, że i owszem, może , może.
Teraz to miasto "aspirujące" w stylu adekwatnym do przytoczonego przez Panią powiedzenia. Żeby było europejsko (narodowo-socjalistycznie?), a jak nie europejsko to chociaż peerelowsko, czyli siermięga i pozłotka.
Życzę pokoju i radości.
jacland @bozenan 18 grudnia 2023 17:24 | |
18 grudnia 2023 19:07 |
Jak ma nie być żywy kult tego, który własną piersią obronił Wrocław przed całkowitym zalaniem.
Kuldahrus @bozenan | |
18 grudnia 2023 21:19 |
Mam to samo w pracy, dodaje mi to otuchy kiedy słyszę, że nie jestem jedyny, choć wolałbym żeby inni nie musieli tego przechodzić, bo jednak dużo wygodniej pracuje się w przyjaznej atmosferze.
Co do Wrocławia to podzielił los większości(a właściwie chyba już wszystkich) dużych miast w Polsce, czyli stał się strefą która nie istnieje dla mieszkańców, tylko dla grup interesów i co by tam nie robili to mnie już nie dziwi. Współczuję ludziom którzy muszą mieszkać w tych dużych miastach.
Spokojnych i błogosławionych Świąt życzę.
Szczodrocha33 @bozenan 18 grudnia 2023 17:24 | |
18 grudnia 2023 21:21 |
"To miasto na nic nie zasługuje. Prócz lumpeksów."
Tak.
Głupiemu łatwiej żyć.
Niech się cieszą i przyodziewają w te niemieckie łachy.
Awangarda pełną gębą.
orjan @bozenan 18 grudnia 2023 17:24 | |
18 grudnia 2023 22:00 |
https://naszahistoria.pl/zamach-na-dyktatora/ar/12023960
warto przeczytać.
plac PKWN teraz nazywa się placem Legionów
Paris @bozenan | |
18 grudnia 2023 22:43 |
Pani Bozeno,...
... nie komentuje, bo ciezko to skomentowac,... ogarniam Pania i Jej Bliskich modlitwa, i zycze spokojnych, rodzinnych Swiat Bozego Narodzenia, a do tego moc zdrowia i sily od Bozej Dzieciny,
bozenan @orjan 18 grudnia 2023 22:00 | |
19 grudnia 2023 08:18 |
Plac Legionów jest już od początku lat 90-tych ubiegłego wieku, ale nadal słyszę "na pekwuenie" (rzadko, ale jednak).
Załączonej historii nie znałam, w ogóle jakoś mnie ominął temat zamachów na Jaruzelskiego.
bozenan @Szczodrocha33 18 grudnia 2023 21:21 | |
19 grudnia 2023 08:21 |
Odkąd Damięcki opublikował tę swoją gadkę "wystarczy", straciłam resztki jakiegokolwiek szacunku do wyborców opozycji z 15.10. To jest tak żałosne, że mam dwa wyjścia: albo karmić się to pogardą albo także zacząć tworzyć swoją alternatywną rzeczywistość. Pozostawanie bowiem w status quo jest w tym momencie nie do wytrzymania dla mnie.
bozenan @Paris 18 grudnia 2023 22:43 | |
19 grudnia 2023 08:22 |
Dziękuję i wzajemnie:-) Wszysrkiego dobrego dla Pani
atelin @bozenan 19 grudnia 2023 08:18 | |
19 grudnia 2023 09:42 |
Tym "pekawuenem" rozpoznają się wrocławianie. Jestem przerażony ilością słoików i starych wrocławskich taksówkarzy na obcych blachach.
bozenan @atelin 19 grudnia 2023 09:42 | |
20 grudnia 2023 11:09 |
Tak, od razu wiadomo, kogo tu przywieźli i niekoniecznie zza Buga
bozenan @Kuldahrus 18 grudnia 2023 21:19 | |
20 grudnia 2023 11:10 |
Tak, dobrze ujęte - to miasto nie jest dla mieszkańców. Sama sobie współczuję i czesto myślę o powrocie na prowincję, niestety wiadomo, nie jest to takie proste. Ech....
bozenan @jacland 18 grudnia 2023 19:05 | |
20 grudnia 2023 11:11 |
Też jestem optymistą w tym kontekście. Pozdrawiam serdecznie
Kuldahrus @bozenan 20 grudnia 2023 11:10 | |
20 grudnia 2023 20:46 |
Dla wielu to niemożliwe, żeby przeprowadzić się poza miasto trzeba mieć na to spore fundusze, a i miejsce zarobkowania pod ręką. Niestety większość miejsc pracy w Polsce jest w dużych miastach co zmusza ludzi żeby tam mieszkać lub w pobliżu.