-

bozenan : Dobrym słowem i pistoletem załatwisz dużo więcej niż samym dobrym słowem

O chlebie

W filmie "Nad Niemnem" jest taka scena, kiedy Benedykt Korczyński rozmawia ze swoją żoną, Emilią, po powrocie z pracy na gospodarstwie. Emilia skarży się, że mąż ją zaniedbuje i ciągle poza domem pracuje, na co Benedykt odpowiada, że przecież ktoś w ich rodzinie musi pracować na chleb. Wówczas Emilka, przewracając oczami, przedrzeźnia Benedykta i powtarza pogardliwie: "Chleb, chleb, chleb...." Bendykt zamiera na chwilę i z jakimś niedowierzaniem w głosie mówi cicho do Emilii" "Ty, która nie możesz obyć się bez tych swoich błyskotek, [dupereli - przyp. red.], tak pogardliwie mówisz o chlebie?"

Ta scena zawsze mnie poruszała i sprawiała, że całym sercem kibicowałam Benedyktowi, a Emilię uważałam za złą i rozkapryszoną kobietę, niegodną chodzić po tej ziemi. 

Dziś chciałam właśnie napisać coś o chlebie, ponieważ powoli tak naprawdę odkrywam głębię tej sceny, głębię tego, czym jest chleb, a im bardziej i więcej o tym myślę, tym wszystko jest mniej oczywiste.

Ubiegły tydzień spędziłam na Podlasiu. To kolejny tydzień w moim szarym, zabieganym życiu, kiedy jakimś cudem udaje mi się uciec od wszystkiego, od spraw, które wydają się umrzeć bez mojej obecności i problemów, które nie rozwiążą się jeśli ja się osobiście nimi nie zajmę. Oczywiście nic nie umiera, a problemy potrafią się rozwiązać, a przynajmniej nie pączkować i wzrastać beze mnie, co zawsze niepomiernie mnie zadziwia. No więc udało się i kolejny tydzień spędziłam w ciszy, w malutkim gronie osób, pisząc drugą w swoim życiu ikonę. Pierwsza ikona, moja własna, powstała w październiku i przedstawia Chrystusa Pantokratora. Teraz przywiozłam ze sobą ikonę, co do której nie wierzyłam, że w ogóle powstanie w jakimkolwiek akceptowalnym kształcie i jest to ikona MB Częstochowskiej, Królowej Polski. 

Piszemy te ikony w kilka osób, w ciszy, pod okiem człowieka, który zajmuje się tym od lat, który przeprowadza nas przez temat ikony i wskazuje pewne kierunki, zostawiając nam swobodę twórczą. Oczywiście ikona to nie miejsce na własne interpretacje. Pracujemy na tym samym wzorniku, korzystamy z tej samej nauki, z tych samych materiałów, a jednak proces powstawania każdej ikony oraz jej finalny wygląd jest u każdej osoby piszącej całkiem inny. Każda ikona ma swój własny charakter, mimo, że tworzona w dyscyplinie, i dobry, empatyczny obserwator potrafiłby przypisać nasze ikony do każdej z piszących je osób. Przepis ten sam, proces ten sam, efekt zawsze indywidualny. 

Czym jest ikona? Jak pisze L. Uspienski w "Teologii ikony": "Kościół głosi, że IKONA jest następstwem boskiego Wcielenia Chrystusa, że w wyniku tego wcielenia powstała, wobec czego tkwi w samej istocie chrześcijaństwa i stanowi jego integralną część". 

Pisząc ikonę uczę się ciszy, posłuszeństwa i znoszenia otoczenia w cierpliwości, co jest sprzeczne z moim charakterem, ale podczas procesu pisania jakoś nawet czasem się udaje. 

Drugi raz, po zakończeniu pracy pojechaliśmy do oddalonej o ok. 60 km Sokółki, załatwić dwie sprawy.  Pierwszą: pomodlić się przed Chlebem Żywym i poświecić nasze ikony. Drugą: by odwiedzić mieszczącą się tuż przy sanktuarium kawiarnię i cukiernię, Starą Szkołę, słynącą z wysokiej jakości wyrobów, takich jak lody, kawy, desery i kremy orzechowo czekoladowe. Wiadomo, choćby nie wiem co, nie samym chlebem żyje człowiek. Po ciężkiej pracy przychodzi czas świętowania. Ono odbywa się właśnie w Starej Szkole w Sokółce. 

Właściciel Starej Szkoły słynie z tego, że nie uznaje tzw. lipy i wszystko, co wytwarza ma bardzo wysoką jakość, co rzecz jasna, przekłada się na smak oraz sławę Starej Szkoły, którą dzień w dzień odwiedzają tłumy łasuchów. Przeglądałam właśnie poczynione tam zakupy w postaci różnych kremów orzechowych, pistacjowych i czekoladowych, rozkoszując się smakiem pysznej kawy, gdy zorientowałam się, że moi towarzysze rozmawiają z właścicielem o chlebie, o tym, w jaki sposób zrobić zaczyn, jak go dokarmiać i jak upiec swój chleb. Okazało się, że właściciel kawiarni od dawna piecze swój niepowtarzalny chleb na swoim własnym zakwasie i że właśnie tuż przed naszym przyjściem wstawił do wyrośnięcia kilka bochenków. Temat dla nas był bardzo na czasie, gdyż spędzajac jeszcze czas na pracy nad ikoną, jedliśmy pyszny, domowy chleb, który przywiózł nam inny dobry człowiek. Wizyta w sanktuarium, Sokółka, ikona, spec od zakwasu i chleba - to wszystko zbiegło się nagle w jednym punkcie i skończyło się na tym, że ten miły człowiek podarował każdemu chętnemu z nas po kawałku zakwasu chlebowego (tak, jego był w kawałkach). Pojawiło się więc zagadnienie, co dalej. Mamy zakwas i co teraz?  Zaczęły się więc przepisy, rady i porady, jak dokarmiać taki zaczyn, kiedy i w jaki sposób upiec na nim chleb. I tu powstało zjawisko, którego się nie spodziewałam, otóż nie można komuś wytłumaczyć tego, jak postępować z zaczynem, z którego potem ma powstać chleb. Ile osób, tyle sposobów, tyle różnych tzw. patentów, a porady wyglądają mniej wiecej tak: "no dodajesz trochę, no tak na oko, mąki, wody ile chcesz, jakiej chcesz, no wiesz, ja to robię z mniejszą ilością, ale jak dodasz wiecej to też będzie dobrze, mieszasz co 12 godzin, albo jak chcesz to co 24 godziny, trzymaj w lodówce, albo lepiej w ciepłym miejscu, odkryty, albo lepiej zasłonięty szczelnie, albo nie całkiem szczelnie, dzień, albo piec dni, jak uważasz....." 

Wróciłam do domu z tym zaczynam na chleb z Sokółki, internet skończył się w swoich poradach na temat zakwasu, więc postanowiłam na oko, i tak udało mi się upiec swój pierwszy chleb na zakwasie. Każdy z nas już upiekł. Wrzucamy zdjęcia swoich chlebów na naszą grupkę i widać, że na tym samym zakwasie powstało kilka nowych, całkiem różnych chlebów. 

Nie da się zrobić dwóch takich samych ikon, nie da się upiec dwóch takich samych chlebów, nie ma dwóch tych samych DNA ani dwóch tych samych układów linii papilarnych. Czy to nie fascynujące zagadnienie? 

 

 



tagi: ikona  chleb  sokółka 

bozenan
22 maja 2021 15:28
26     1856    17 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

atelin @bozenan
22 maja 2021 16:14

Piękna historia. Może Pani "wrzucić" zdjęcia swoich ikon? 

zaloguj się by móc komentować


Grzeralts @bozenan
22 maja 2021 17:48

W chlebie jest też DNA piekarza. I to całkiem fizycznie, nie w przenośni. 

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @Grzeralts 22 maja 2021 17:48
22 maja 2021 17:57

Nawet jak piecze w termomiksie?

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @maria-ciszewska 22 maja 2021 17:57
22 maja 2021 18:15

Wtedy może wtedy przeważać DNA młynarza ;) 

zaloguj się by móc komentować


MZ @bozenan
22 maja 2021 18:20

Konserwuję piekną ikonę Ukrzyżowania,już kilka m-cy,i zawsze przy tej pracy odpoczywam.

zaloguj się by móc komentować

malwina @bozenan
22 maja 2021 20:35

Ależ pyszny, nomen omen:) wpis!

bardzo zazdraszczam:)

 

jest jeszcze jeden "cudowny" aspekt nastawiania zakwasu i chleba: że nie będzie tak jak ja chcę, tylko jak on:))

kiedy sześć lat temu zaczynałam moją przygodę z chlebem na zakwasie (czyli z chlebem po prostu) to był to baaardzo bolesny proces i po przeczytaniu kolejnej porady w internecie, z której mi nic nie wyszło, stwierdziłam, że daję sobie spokój, że to nie dla mnie.

i wtedy nawiedził mnie taki rozbłysk z przeszłości: przecież moja babcia piekła chleby. i nie robiła z tego żadnej celebracji, czy jak to się u nas mówiło "mecyji". 

a to z tego prostego powodu, że nie miała na to czasu. życie moich dziadków to było ora et labora (95% labora) i chleb babcia piekła niejako obok, przy okazji.

wymieszała co trzeba rano a po południu wkładała do pieca, w kórym bawiliśmy się w chowanego, bo ze dwoje, troje dziecek mogło się w nim zmieścić.

Przypomniało mi się też, że zakwas perforował się nawet przy 35iu stopniach w lecie. czyli, że wszystkie rady internetowe, żeby "nie przegrzewać, bo po 30u stopniach" z zakwasu nici, są o kant wiadomo czego rozbić.

ta wizja z przeszłości zaowocowała wrzuceniem na luz, czyli zakwas do piekarnika na 35 stopni.

a potem mieszanie i jazda do innych zajęć!

i chlebek rośnie i zawsze jest pyszny.

pozdrawiam!

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @Grzeralts 22 maja 2021 17:48
22 maja 2021 23:08

Zupełnie jak w nas Jego "oko" :)

To wszystko jest jak najbardziej fascynujące Pani Bożeno... Słowo, które wszystko stworzyło i podtrzymuje, jak chleb co staje się ciałem. Wszystko jest jedno a jednocześnie niepowtarzalne. I na niepowtarzalny sposób wraca do początku.

Z podziękowaniem za wpis pozdrawiam ✋

"Błogosławiony jesteś, Panie Boże wszechświata, * bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, * który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich; * Tobie go przynosimy, * aby stał się dla nas chlebem życia. (Błogosławiony jesteś, Boże, teraz i na wieki.)"

zaloguj się by móc komentować

betacool @bozenan
23 maja 2021 11:18

Piękne dzięki za tę historię.

Smaczny ten chleb? 

 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @atelin 22 maja 2021 16:14
23 maja 2021 13:10

Dzień dobry, chętnie bym to zrobiła, ale nie wiem jak na SN. 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @lera 22 maja 2021 18:16
23 maja 2021 13:13

w tym podlinkowanym opisie brakuje pewnej ważnej informacji, że ikona ma 13 warst gruntu, każda poświęcona 11 Apostołom, jedna św. Pawłowi i ostatnia - kobietom przybywającym do Grobu Pańskiego w niedzielę rano. Nad każdą warstwą powinno się modlić określoną modlitwą. To jest prawidłowo przygotowana deska pod ikonę

zaloguj się by móc komentować

bozenan @malwina 22 maja 2021 20:35
23 maja 2021 13:15

tak, też właśnie się przekonuję, że zawsze potrzebny jest ten jeden unikatowy składnik - ręka, która przygotowuje. I faktycznie, nie ma co robić mecyi;-)

 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @OdysSynLaertesa 22 maja 2021 23:08
23 maja 2021 13:17

tak, fascynujące, a do tego nieskończone...można nad tym medytować, zgłębiać to wszystko, a i tak wydaje się to oczywiste, a jednak ulotne...ech, esencja, a o esencji tak trudno mówić. 

Dziękuję:-) 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @betacool 23 maja 2021 11:18
23 maja 2021 13:17

smaczny, taki zwykły, bo nie zaszalałam z ziarnem i ziołami, chciałam zwykłego chleba. 

zaloguj się by móc komentować

malwina @bozenan 23 maja 2021 13:13
23 maja 2021 17:43

wow. to musi być naprawdę niezwykłe uczucie, kiedy robi się coś, co jest jednym wielkim symbolem...

ja niestety, nie mam pojęcia o ikonach. w ogóle to zawsze wydawało mi się, że ikona znaczy Rosja;)

a u nas, to wiadomo, obraz...

 

zaloguj się by móc komentować

malwina @bozenan 23 maja 2021 13:10
23 maja 2021 17:45

najlepiej chyba zapytać Parasolnikowa.

ja też baaardzo chciałabym zobaczyć Pani ikony!

zaloguj się by móc komentować


Kuldahrus @Kuldahrus 23 maja 2021 17:57
23 maja 2021 18:02

Tylko, że najpierw trzeba wrzucić obrazek z komputera na serwis imgur i stamtąd wziąść link do obrazka żeby się wkleił na SN.

zaloguj się by móc komentować

bozenan @Kuldahrus 23 maja 2021 18:02
23 maja 2021 21:08

to jednak skomplikowane z tą aplikacją imgur. Nie wiem za bardzo jak mam się tam logować i nie wiem, czy chcę. Szkoda, że na SN nie ma normalnie wrzucanych zdjęć, jak wszędzie. 

 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @malwina 23 maja 2021 17:43
23 maja 2021 21:14

Obraz MB Częstochowskiej to przecież ikona:-), bardzo klasyczna zresztą, jedna z pierwszych i najwazniejszcyh Hodegetrii.  A taka przecież polska. Ja nie mogę powiedzieć, żeby się znała na ikonach, ale zawsze mnie pociągały i przyciągały, nie mogłam nigdy zrozumieć teologii ikony, jak ktoś mi mówił, że patrzenie na ikonę, czy w ikonę, jest jak patrzenie w przestrzeń ogólnie niedostępną, że ikona to zasłona pomiędzy nami a niebem. Nadal nie do konca to wszystko rozumiem, ale też nie mam jakiejś wielkiej potrzeby ogarnięcia tego rozumowo. Może kiedyś z czasem.  Teraz, jak mam więcej czasu, przeglądam w internecie ikony, głównie na Yandexie, choć w polskich wzorach też jest bogactwo, te zachodnie ikony różnią się sporo od tych wschodnich. Ogólnie, szeroki temat, który dopiero zaczynam poznawać, nie wiem, czy poznam kiedykolwiek. Ale wiem, że warto

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @bozenan 23 maja 2021 21:08
24 maja 2021 16:55

Nie trzeba się logować. W serwisie imgur w lewym górnym rogu trzeba nacisnąć ikonkę "new post", potem > "Choose photo/video" i wybrać obrazek który chce się wrzucić > obrazek pojawi się w serwisie > trzeba nacisnąć na obrazek prawym przyciskiem i wybrać opcję "otwórz obrazek w nowej karcie"(w różnych przeglądarkach ta opcja inaczej się nazywa, może być "pokaż obraz", albo "pokaż obraz w nowej karcie/nowym oknie"), obrazek pojawi się w nowej karcie, ewentualnie otworzy na tej samej stronie(w zależności od przeglądarki) > skopiować link do obrazka z paska adresu przeglądarki i dalej postępować tak jak na filmiku który wrzuciłem wcześniej.

zaloguj się by móc komentować

chlor @bozenan 23 maja 2021 13:17
24 maja 2021 18:02

Parę lat mi zajęło dopracowanie powtarzalnej własnej technologii chleba żytniego na zakwasie. Tak to wygląda, że trzeba znaleźć swój sposób, bo zupełnie inaczej zachowuje się ciasto i zakwas na wsi, gdzie chleb piecze się często i jest swoisty klimat bakteryjny, inaczej w piekarni piekącej 100 kilo dziennie, a jeszcze inaczej (w sumie najtrudniej) wygląda cały proces w mieście, przy pieczeniu np co 2 tygodnie, gdyż wszystkie warunki są wówczas niestabilne. Ale da się, i warto.

 

zaloguj się by móc komentować

humbelina @bozenan 23 maja 2021 21:14
27 maja 2021 18:06

Pieknie Pani napisala.

W jaki sposob mozna znalezc "dobra szkole" pisania ikon. W internecie jest mnostwo ogloszen ale obawiam sie, ze w wiekszosci przypadkow chodzi o dzialalnosc zarobkowa.

zaloguj się by móc komentować


humbelina @bozenan
28 maja 2021 01:11

Dziekuje bardzo. Niedlugo wybieram sie do Polski i chyba zaczne od "pisania ikony".

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować