-

bozenan : Dobrym słowem i pistoletem załatwisz dużo więcej niż samym dobrym słowem

Zgoda sama ze sobą, czyli co

Jeszcze ze dwie dekady temu hasłem przewodnim wielu różnych reklam, począwszy od proszku do prania przez papier toaletowy i napój gazowany było hasło "bądź sobą!" Bycie sobą miało zachęcić do używania różnych produktów, ewentualnie może chodziło o to, że używanie jakiegoś produktu, np. pepsi coli spowoduje, że sobą będziesz. 

Od jakiegoś czasu obserwuję popularność innego hasła, być może wyewaluowanego z "bycia sobą", mianowicie: "żyć w zgodzie ze sobą". Byle celebryta/celebrytka, kiedy chce zabłysnąć wiekopomną myślą na łamach super expresu opowiada, że aby być szczęśliwym, wystarczy "żyć w zgodzie ze sobą". Albo - ostatnio się z tym spotkałam - "moim marzeniem jest żyć w zgodzie ze sobą". 

Już od długiego czasu chodzę i zadaję sobie jakże głębokie i filozoficzne pytanie w zwiazku z tym:WTF? 

I tak nadszedł czas na mój prywatny coming out. Wg wszystkich medialnych i popowych znaków na ziemi wychodzi na to, że należę do wąskiej, elitarnej grupy szczęśliwych wybrańców, którzy żyją w zgodzie ze sobą i są sobą. Myśl ta, kiedy przyszła do głowy trochę mnie zaskoczyła, albowiem okazało się, że to, co dla mnie wydawało się zgoła normalne i powszechne, jak trawa w lipcu, okazuje się być ekskluzywnym towarem, za którym tęsknią rzesze, o który zabiegają i o którym marzą. A tu proszę, ja mam! Ot tak po prostu i niespodziewanie. 

Może trochę się naśmiewam, ale tak serio, to temat nie jest śmieszny. Może ja czegoś nie rozumiem, może żyję sobie w jakiejś swojej gawrze i tylko z daleka i z wysoka patrzę na ten świat, ale niechże mi ktoś powie, co to znaczy "żyć w zgodzie ze sobą?" Pytam zupełnie serio. Czy problem życia w niezgodzie ze sobą jest poważnym problemem nękającym ludzkość? Czym się przejawia nie życie w zgodzie ze sobą? Stanami schizoidalnymi? Depresją maniakalną? Lękami i nerwicami? Zakupoholizmem? 

Tak czy inaczej, wygląda na to, że jest to kolejna choroba cywilizacyjna, nabyta przez populację poprzez...no właśnie, poprzez? Przez? Z powodu...?

Może zacznę z innej strony: co to znaczy żyć w zgodzie ze sobą? Mimo, że napisałam wyżej, że najprawdopodobniej należę do grupy (wąskiej) ludzi żyjących w zgodzie ze sobą, to tak naprawdę nie mam prawa chyba tak powiedzieć, bo nie wiem, jak jest. Po prostu sobie żyję, wiedzie mi się raz lepiej raz gorzej, czasem mam dni, że wydaje mi się, że jest super i mogę wszystko, a czasem drę się na swojego psa, bo chrapie i mnie denerwuje. Lubię sobie coś poczytać, wypić dobrą kawę i herbatę, pośmiać się z różnych rzeczy, poekscytować się niepotrzebnie czymś nieistotnym, żałować, że zmarnowałam swoje najlepsze lata i nie zrobiłam międzynarodowej kariery wszystko jedno w jakiej branży, popisywać się błyskotliwością wśród powolniejszych intelektualnie, płakać na wzruszającym filmie, marnować czas na internety, składać sobie obietnice i ich nie dotrzymywać....dużo tego. Moje życie jest ponuro statystyczne, ale czy jest w niezgodzie ze mną? Nie wiem, ale faktem jest, że nie mówię nigdy do swojego odbicia w lustrze "ej no, pogódźmy się wreszcie, co?" bo zwyczajnie nie czuję się ze sobą skłócona. Czy to źle? A może niemodnie? 

Co myślicie o tym zagadnieniu? Żyjecie w zgodzie ze sobą czy w nie zgodzie? Jak u was objawiają się te stany - zgody i/lub niezgody. 

Bo ja oczywiście mam swoją teorię na to, skąd popularność "życia w zgodzie ze sobą" i wiążę to z rosnącą popularnością psychoterapeutów i ateizacji społeczeństwa (tak, niech będzie z grubej rury) . Ale o tym następnym razem, bo by za długo było. 



tagi: zgoda buduje 

bozenan
31 stycznia 2022 20:07
28     1492    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

chlor @bozenan
31 stycznia 2022 20:21

W skrócie to "życie w zgodzie ze sobą" ma polegać na życiu zgodnym z promowanymi, modnymi trendami. Jest trudne, bo wymaga porzucenia przestarzałych nawyków nabytych w ciemnogrodzkim domu rodzinnym. Ostatnio młodym jest z tym coraz łatwiej, bo już ich rodzice "żyją w zgodzie ze sobą". "Nie bój się być sobą - rób to co wszyscy".

 

 

zaloguj się by móc komentować

mithrandir @bozenan
31 stycznia 2022 20:33

Jak tak dalej pójdzie (praca zdalna, nauka zdalna) to człowiek będzie musiał żyć w zgodzie ze sobą, bo będzie żył sam ze sobą - atomizacja społeczeństwa.

Nieco żartując: myślę, że spora część ludobójców żyje/żyła w zgodzie ze sobą ;-)

zaloguj się by móc komentować

bozenan @chlor 31 stycznia 2022 20:21
31 stycznia 2022 20:38

też mam przeczucie, ze chodzi o to, żeby żyć/być jak "wszyscy". No, ale to nie jest zgoda. chyba

zaloguj się by móc komentować

bozenan @mithrandir 31 stycznia 2022 20:33
31 stycznia 2022 20:39

nie jestem ludobójcą, bez przesady. Myślę, że było odwrotnie: oni (ludobójcy) szukali  tej zgody 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bozenan 31 stycznia 2022 20:39
31 stycznia 2022 21:33

Ja żyje w zgodzie ze sobą, ale od dawna już nie mam tak zwanej bańki komortu psychicznego :-)

zaloguj się by móc komentować

betacool @bozenan
31 stycznia 2022 23:36

Tak między nami... Te reklamy uważam za zakamuflowaną pułapkę mającą na celu sprowokowanie do ujawnienia się pedofilii. 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @bozenan
1 lutego 2022 07:09

To, oczywiście jest czysty marketing. Ale, żeby naprawdę żyć w zgodzie ze sobą trzeba znać siebie. A tego się "od środka" zrobić nie da. Trzeba mieć ogląd zewnętrzny. Trzeba "stanąć w prawdzie". Jak słusznie Gabriel napisał to zwykle oznacza wyjście poza bańkę komfortu ;) 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @gabriel-maciejewski 31 stycznia 2022 21:33
1 lutego 2022 07:32

"komfort psychiczny", "święty spokój"...czy to jest możliwe do osiągnięcia, tak serio, w tym życiu? Można się pewnie długo skutecznie oszukiwać, np. na kozetce u psychoterapeuty. 

zaloguj się by móc komentować


bozenan @Grzeralts 1 lutego 2022 07:09
1 lutego 2022 07:35

czyli zgoda ze sobą to znajomość siebie? a co w sytuacji, kiedy np. ktoś się zna doskonale, ale żyje w taki sposób, że absolutnie nie ma mowy o zgodzie z czymkolwiek?

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @bozenan 1 lutego 2022 07:35
1 lutego 2022 09:02

No nie. To nieprawidłowe wnioskowanie. Zgodą ze sobą wymaga znajomości siebie. Bez tego w zgodzie ze sobą można żyć się nie da. Ale nadal można żyć w niezgodzie. Żeby nie mnożyć bytów do dyskusji: to nie wymaga żadnego couchingu ani rozwoju osobistego. Ale jeśli nie ma się jakiegoś ciężkiego upośledzenia, które to uniemożliwia, to ogląd trzeba posadowić na zewnątrz, w transcendencji. Ostatnia rzecz, którą chciałby wspierać jakikolwiek marketing. 

zaloguj się by móc komentować

Klasyk @bozenan
1 lutego 2022 10:35

Życie w zgodzie z własnym sumieniem. Oczywiście, sumienie jest w takim przypadku niezbędne.

zaloguj się by móc komentować

korytkowski @bozenan
1 lutego 2022 11:16

Przed chwilą patrzyłem w niebo, zostało go tylko połowa. Człowiek i tak jest istotą przegraną. Przed narodzeniem nie żył całą wieczność, ja nawet ciemności nie pamiętam. Nie widziałem Piekła ani Raju. Następnie przychodzi faza kilku oddechów, która trwa dla niektórych tylko kilka minut, kilka miesięcy, kilka lat lub ponad sto lat, by ponownie zanurzyć się w mocach Czasu czyli Nieskończoności. Człowiek współczesny na skutek odkryć naukowych wie o świecie coraz mniej a nie coraz więcej. Nauka wpada w obłęd i zamęt, zbliża się do pokonania śmierci. Gdy człowiek śmierć pokona to i sam siebie unicestwi.

   Żyć w zgodzie z sobą, ja nie mogę- kto to wymyślił i po co to powielać!?

Żyj i daj innym żyć!

https://www.youtube.com/watch?v=otTwNhLcDfQ&t=44s

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @bozenan 1 lutego 2022 07:35
1 lutego 2022 12:25

Na relatywnie duży stopień takiej zgodności pozwala taka postawa, która programowo odrzuca posiadanie (a zwłaszcza  chęć posiadania)  rzeczy zbędnych. Taki jakby minimalizm (niech będzie że ascetyzm). Nie uczestniczenie w pchlich targowiskach próżności, w nie rywalizowaniu z innymi o ilość i jakość dóbr materialnych, etc., etc. No, ale wówczas należy wybrać samotność, żeby można było egzystować wedle podobnej strategii. To niebywały luksus, aby zadowalać się jedynie tym, co miezbędne i konieczne.

Mało kogo na niego stać (szczególnie psychicznie).

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @bozenan
1 lutego 2022 13:10

"Żyć w zgodzie z samym sobą?" Jakoś dotąd zupełnie mnie to omijało, również w reklamach. A teraz rzucam okiem w internety a tu mnóstwo porad i zachęt do "życia w zgodzie z samym sobą". Poniżej link do 10 rad, jak dojść do stanu "zgody z samym sobą". Mam wrażenie, że to jakiś "produkt nowego typu" dla przepracowanych i znerwicowanych w pogoni za dochodami, żeby spłacić kredyt. Żeby nie zwariowali i nie skoczyli z mostu. Generalnie jest to też zachęta do tego, żeby "kontentować się małym" i nie oczekiwać wiele od życia. Aby pogodzić się z losem, który przynosi ostatnio sporo złych wiadomości. 

Natomiast nie ma nic o tym, że należy np. poświęcać się dla innych, walczyć o coś -ryzykując.

Bardzo ciekawa notka  i potrzebna w dzisiejszych czasach.

 

https://agnusterapia.pl/blog/item/92-jak-nauczyc-sie-zyc-w-zgodzie-z-samym-soba-10-porad-na-dobre-zycie

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @pink-panther 1 lutego 2022 13:10
1 lutego 2022 17:39

Praktycznie każdy uważa, że zasługuje na więcej niż ma (posiada). Ale bodaj nikt nie uważa,  że ma (otrzymał od losu) więcej, niż na to zasługuje.

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @Grzeralts 1 lutego 2022 07:09
1 lutego 2022 17:43

Zdecydowanie... A często nawet zabicie tego "bycie sobą", które tzw. "świat" wbijał do głowy przez naprawdę długi czas, a które polega na robieniu sobie krzywdy by zadowolić ego.

Kiedy mnie ktoś pyta jak ja to rozumiem, to zawsze odsyłam do "starożytnej wiedzy" ojców pustyni, a na początek do "wykładu" sp o. Włodzimierza Zatorskiego "Harmonia pomiędzy wiarą a życiem".

 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @pink-panther 1 lutego 2022 13:10
1 lutego 2022 19:45

"Natomiast nie ma nic o tym, że należy np. poświęcać się dla innych, walczyć o coś -ryzykując" - nie może być, bo mam wrażenie, że w tej zgodzie z samym sobą chodzi o usprawiedliwienie swojego egozimu i lenistwa, zduszenie sumienia i szukanie wytłumaczeń dla własnych pierdołowatości. Może sie mylę, ale chyba jednak nie.

zaloguj się by móc komentować

atelin @bozenan 1 lutego 2022 07:33
2 lutego 2022 10:10

A tam..., o zwykły hedonizm chodzi.

zaloguj się by móc komentować

Niedzwiedzica @bozenan
2 lutego 2022 10:44

To moj ukochany temat.

http://niedzwiedzica.szkolanawigatorow.pl/czarny-plastikowy-prostokacik

Globalnie rozchodzi sie o to w tej zgodzie ze soba, aby przydusic ochote na rachunek sumienia i zastapic ja jakims nowym seksi kołczingiem. Czyli postepem na drodze do szalenstwa.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @OdysSynLaertesa 1 lutego 2022 17:43
2 lutego 2022 10:53

Tu jest trochę inny mechanim, w zasadzie w ogóle nie ma równowagi między wiarą i życiem, bo nie ma wiary. Każdy tego "siebie" ma szukać głównie wewnątrz siebie, jeśli poza, to tylko swoimi ograniczonymi zmysłami. Nie może próbować spojrzeć z zewnątrz kim naprawdę jest w szerszym, transcendentnym sensie. To czyni bezwolnym wobec wielu manipulacji z zewnąrz, ale i przed wieloma broni, dlatego jest to strategia inteligentna. W pierwszej chwili niby wygląda na zwykły egoizm, ale jednak nie, bo altruizm wynikający z "naturalnych", zwierzęcych odruchów jest dopuszczalny. Taka bardziej elegancka wersja "róbta, co chceta". 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @OdysSynLaertesa 1 lutego 2022 17:43
2 lutego 2022 10:53

Tu jest trochę inny mechanim, w zasadzie w ogóle nie ma równowagi między wiarą i życiem, bo nie ma wiary. Każdy tego "siebie" ma szukać głównie wewnątrz siebie, jeśli poza, to tylko swoimi ograniczonymi zmysłami. Nie może próbować spojrzeć z zewnątrz kim naprawdę jest w szerszym, transcendentnym sensie. To czyni bezwolnym wobec wielu manipulacji z zewnąrz, ale i przed wieloma broni, dlatego jest to strategia inteligentna. W pierwszej chwili niby wygląda na zwykły egoizm, ale jednak nie, bo altruizm wynikający z "naturalnych", zwierzęcych odruchów jest dopuszczalny. Taka bardziej elegancka wersja "róbta, co chceta". 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @OdysSynLaertesa 1 lutego 2022 17:43
2 lutego 2022 10:54

Tu jest trochę inny mechanim, w zasadzie w ogóle nie ma równowagi między wiarą i życiem, bo nie ma wiary. Każdy tego "siebie" ma szukać głównie wewnątrz siebie, jeśli poza, to tylko swoimi ograniczonymi zmysłami. Nie może próbować spojrzeć z zewnątrz kim naprawdę jest w szerszym, transcendentnym sensie. To czyni bezwolnym wobec wielu manipulacji z zewnąrz, ale i przed wieloma broni, dlatego jest to strategia inteligentna. W pierwszej chwili niby wygląda na zwykły egoizm, ale jednak nie, bo altruizm wynikający z "naturalnych", zwierzęcych odruchów jest dopuszczalny. Taka bardziej elegancka wersja "róbta, co chceta". 

zaloguj się by móc komentować


OdysSynLaertesa @Grzeralts 2 lutego 2022 10:53
2 lutego 2022 11:09

Bo równowaga to nie to samo co harmonia. 

Jest subtelna różnica. Nie bez kozery jing jang pochodzi z innej bajki. A oddzielanie ciała od ducha kończy się utopijnymi herezjami. Bujaniem się w rytm "mantry" (zaklęć) między nirwaną a hedonizmem.

My wierzymy natomiast że w słabości drzemie pewna siła, która żadną miarą owej słabości nie usprawiedliwia. Wierzymy w posłuszeństwo,  poddania się Woli, którą nasza wola choćby nie wiem jak uciekała "w swoje", nie jest w stanie zaprzeczyć... Nie jesteśmy jednak niewolnikami.

zaloguj się by móc komentować


bozenan @Niedzwiedzica 2 lutego 2022 10:44
2 lutego 2022 16:03

Przeczytałam, bardzo ciekawe ujęcie tematu, dziękuję za zwrócenie uwagi na ten tekst. 

zaloguj się by móc komentować

Niedzwiedzica @bozenan 2 lutego 2022 16:03
2 lutego 2022 17:26

Z przyjemnoscia. Dziekuje :-)

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować