Gore mózgi
Już ponad 20 lat temu to było, kiedy pewien młody mężczyzna zaprosił mnie do kina, a że okazał się później zostać moim mężem, nie dziwota, że poszłam bez zastanowienia, ponieważ, jak wówczas uważałam (i nadal tak uważam), mężczyzna ten nie wybrałby dla nas filmu durnego i tandetnego, gdyż czas nasz był wówczas tak samo cenny jak i teraz. Filmem tym okazał się "Szósty zmysł" z Brucem Willisem i po seansie już wiedziałam, że gdyby coś wiedziała wcześniej o tym filmie, to być może randka w tej formie nie zostałaby zrealizowana. Sam film, który pewnie większość osób na świecie zna, jest filmem dobry, wciągającym i trzymającym jakiś tam powiedzmy, wyższy poziom na poziomie popkulturowej produkcji, ale jest to gatunek thriller, występują w nim duchy, no więc ja po powrocie z kina większość nocy spędziłam przy zapalonym świetle z oczami tylko nad kołdrą. Pech chciał, że akurat moje koleżanki z akademika powyjeżdżały i podczas kolejnej godziny bezsennej przeklinałam swoje zauroczenie tym młodym mężczyzną i swoją głupotę.
Czy film był taki straszny? Koń by się uśmiał. Obiektywnie wcale nie straszny. Ale ja tam mam i zawsze miałam, że obejrzane przeze mnie w całym dotychczasowym moim życiu horrory mogę policzyć na palcach jednej ręki a i tak każdy z nich okupiony był wysokimi rachunkami za prąd, jako że zawsze, po każdym takim filmie przez kolejne noce próbowałam zasnąć przy zapalonym świetle, z obawy przed duchami z ekranu. Tak już mam i może jest to jakaś dysfunkcja, ale jednak zawsze byłam wielbicielką Ani z Zielonego Wzgórza, a tam była przyjaźń, miłość, literatura, piękna przyroda i w ogóle świat po drugiej stronie tęczy. To były i są moje klimaty.
Dlatego ze zdziwieniem graniczącym ze zgorszeniem słucham mojego nastoletniego dziecka, które chwali się, że takie horrory jak "Obecność" połyka na śniadanie. I tak jest faktycznie (choć nie wiem, kiedy ona je ogląda), bo postanowiłam wypróbować ją właśnie na "Szóstym zmyśle" (bo tylko to mogę oglądać, bo już znam) - i ona, ta czternastolatka, obejrzała to, na koniec ziewnęła, powiedziała, że niezły ten zwrot akcji, poszła do pokoju, zgasiła światło i zasnęła jak niemowle.
No, ale co ja się dziwię nastolatce, jak ostatnio na szkolnej stołówce jakiś gówniak z zerówki, bez zęba na przedzie, wychwalał się, że oglądał jakiś znany horror, niestety nie pamiętam o który chodziło, ale to było coś na miarę "Obecności", albo "To". I on faktycznie ten film oglądał, bo umiał opowiedzieć jego fabułę, tak jak dzieci umieją opowiadać i wiesz, że nie udają ani nie kłamią.
Od ponad dekady we Wrocławiu multikina organizują całonocne maratony filmowe 31 października, na których ogląda się najbardziej zwyrodniałe horrory typu gore, po "Egzorcystę" ("Egzorcystę" kiedyś próbowałam obejrzeć w domu, ale niestety musiałam w trakcie zrezygnować). Średnia wieku na tych nocnych seansach to 15 lat i ja zawsze zadawałam samej sobie retoryczne pytanie "gdzie są rodzice tych dzieci". Pytanie tyle naiwne co bezcelowe. Jedno z moich dzieci nabywa powoli wrażliwość na poziomie kamienia młyńskiego, a ja się pytam o innych...Na seansach tych bardzo często puszczany jest horror z gatunku gore pt. ludzka stonoga, i jest to coś tak niebywałego, że ja po obejrzeniu kilku kadrów tego czegoś (bo filmu nigdy nie widziałam i nie zamierzam widzieć), walczyłam z odruchem wymiotnym. A tu nastolatki oglądają go sobie na przemian z "Lśnieniem" i "Hostelem", zagryzają to popcornem i popijają kolą.
Kilka lat temu, w mojej szkole wybuchła afera, bo jedno dziecko wysłało drugiemu "momo". "Momo" to taki program - wirus, który dzwonił do dzieci i straszył je, wyglądał jak potomek ludzkiej stonogi i chodziły plotki, że namawia dzieci do popełniania najgorszych rzeczy.
Aktualnie takich wytworów jak momo wtedy jest już bardzo dużo, a każdy dzieciak, który jeszcze nie umie się podpisać, ale ma już dostęp do smartfona może wam o nich wiele poopowiadać.
Szkoła w Polsce, w obecnej formie jest sceną wprost z horroru, waham się tylko, do jakiego gatunku ją zaliczyć. Z żadnego locdownu gospodarczego nie będziemy podnosić się tyle ile z rozwałki polskiej edukacji i polskiego społeczeństwa, które będzie niebawem budowane na całego z dzieci i młodzieży, których zmuszono do siedzenia w internecie dłużej niż statystycznego programistę w korpo. I o ile gospodarka pewnie się odbuduje, tak my, jako ludzie, nie wiem. Polska jest jednym z trzech krajów w Europie, która zamknęła szkoły i nadal ich nie otwiera. Do zobaczenia jutro na kolejnej lekcji on line, i niech to wszystko lepiej szlag trafi, bo agonia zapowiada się na długą i bardzo męczącą.
tagi: horror polska szkoła polskie dzieci
![]() |
bozenan |
31 stycznia 2021 21:30 |
Komentarze:
![]() |
stanislaw-orda @bozenan |
31 stycznia 2021 21:43 |
Polska to ostatni duzy kraj europejski uznawany za "katolocki". O Italii mozna zapomnieć, bo tam juz tylko Watykan jest jeszcze katolicki. Irlandie, Hiszpanię i Portugalie zaorano.
A Chorwacja jest zbyt mała, aby się nią przejmować.
Tak więc nieubłagane "Oko Saurona" całą uwagę skierowało na Polskę.
![]() |
Paris @bozenan |
31 stycznia 2021 22:21 |
Bardzo dobry...
... i na czasie wpis !!!
Tak agonia bedzie straszna,... ale spoko Czarnek i Zalewska dadzo rade,... a tak serio to tez forma depopulacji...
... wiec "niech zyje swirus"... i "obostSZenia" !!!
![]() |
Guildenstern @bozenan |
31 stycznia 2021 22:29 |
Problem, który mało kto podnosi przy okazji rozmów o filmach typu horror, to dehumanizacja. Ostatnia taka dyskusja jaką pamiętam miała miejsce przy okazji filmu "7" z Bradem Pittem, Kevinem Spaceyem i Morganem Freemanem. Od kilkunastu lat w natarciu jest podgatunek, który jako główny motyw podejmuje temat zombie, czyli żywych trupów, które chociaż chodzą (biegają, walczą) to już nie są ludźmi. Można, a nawet trzeba je zabić - często na różne wymyślne sposoby (proszę sobie zerknąć na Zombieland z Woodym Harrelsonem). To co Pani zauważa u dzieci to jest habituacja - oswojenie się z bodźcem, który poprzednio wywoływał lęk, obrzydzenie, opór. A jak jeszcze różnego rodzaju filmy grozy przeplata się z komedią grozy (np. Straszny film, Porąbani etc.), to nietrudno o efekt, gdy sytuacja realnie dramatyczna może budzić śmiech. O ile dotyka innych. Nie każdy od tego stanie się psychopatą ale widać, że ta cecha jest wspierana w popkulturze. Smartfony to temat rzeka, bo dziecko dostaje dostęp do różnych treści, które nie każdy rodzic potrafi zablokować. Pojawia się ryzyko kontaktu z osobami o skrzywionej psychice (np. pedofile). Do tego dochodzą różnego rodzaju działania typu Blue Whale Challenge czy choćby wykorzystywanie kont społecznościowych do poniżania innych osób. Osobiście nie mam pomysłu jak sprawić by jakże potrzebny w dzisiejszych czasach telefon pozostał koniem pociągowym (tj. użytecznym narzędziem) nie stając się Koniem Trojańskim. W niektórych kręgach modne stały się ostatnio telefony sprzed ery smart ale to jest raczej zabawka dla przedstawicieli mojego pokolenia. I to też niektórych.
![]() |
Paris @Paris 31 stycznia 2021 22:21 |
31 stycznia 2021 22:32 |
Zdazylam "wklepac mysli", a tu juz pan mOnister Czarnek PIERDZI u Sakiewicza, ze "nauczanie zdalne wygenerowalo trudnosci" i on ma az CZTERY programy Fsparcia !!!
Ho, hoo, tak, tak... az 4 !!!
Niech Pan Bog ma w swojej opiece te biedne dzieci i ich rodzicow jak zaczna im MOZGI PRAC !!!
![]() |
Guildenstern @Guildenstern 31 stycznia 2021 22:29 |
31 stycznia 2021 22:35 |
Dodam jeszcze, że do dzisiaj pamiętam seans filmu "Sygnał ostrzegawczy" z 1985 r., w którym laboratoryjnie wychodowany wirus powoduje u zakażonych napady niepowstrzymanej agresji. Dlaczego ten film zapadł mi w pamięć? Bo niezakażeni bohaterowie tego filmu przez cały czas dążyli do tego by wynaleźć lekarstwo dla tych zakażonych. W kolejnych filmach tego typu byłajuż głównie krwawa jatka.
![]() |
bozenan @Guildenstern 31 stycznia 2021 22:29 |
31 stycznia 2021 22:42 |
tak, to prawda, że nie rozmawia się o problemie dehumianizacji w popkulturze, bo gdyby się rozmawiało, to jeszcze ktoś by się w czymś zorientował...a to nie o to chodzi, żeby ktoś się w czymś orientował. Ja się tak zastanawiam, gdzie jest ta granica tych bodźców. Czy ona jest w ogóle.
![]() |
bozenan @Paris 31 stycznia 2021 22:32 |
31 stycznia 2021 22:44 |
Dziękuję za miłe słowo, potrzebne, na kolejny tydzień lekcji on line.
Na widok Czarnka i całej reszty jest mi słabo. MEiN zapropponował dzieciom na ferie, jako formę spędzania wolnego czasu i wypoczynku, pasmo programów w tv i internecie. Niech sobie połknie swoje formy wsparcia
![]() |
chlor @bozenan |
31 stycznia 2021 22:54 |
O rany. Przez semestr prowadziłem laboratoria przez internet.
![]() |
smieciu @bozenan |
31 stycznia 2021 23:12 |
Ja też nie jestem fanem horrorów. Najbardziej wkurza mnie w nich kiedy widać już po ujęciu kamery że zaraz coś wyskoczy zza pleców. Wiesz ale nie wiesz kiedy. I o to chodzi reżyserowi by się głupio nakręcać. Tym bardziej że często postępowanie bohaterów jest głupie i chyba na tym polega trik. Ta głupota połączona oczekiwaniem jakiegoś nagłego BUM podstępnie cię chwyta a ty nie masz jak się przed tym obronić. No chyba że jak te dzieci, które nie wczuwają się wcale w temat.
Ale jest jeden typ takich filmów „grozy” które lubię ;) Taki motyw jak z „Krzyku” że są jacyś młodzi ludzie ale ktoś ich zabija. Ok głupie ale jakieś takie odprężające :P Zwłaszcza że ci młodzi ludzie są często dość głupi i właściwie to nawet ci ich nie żal :) Reżyserzy tych filmów bazują pewnie na jakiś ukrytych pragnieniach i czasem nawet nieźle wczuwają się w temat.
No i powiem wam że jakiś czas temu obejrzałem taką właśnie klasykę gatunku, po której nie muszę już nic oglądać gdyż zawiera wszystko. Naprawdę ten kto wymyślił ten film upchał tam tyle motywów że aż człowiek się zastanawia jak. Pokazał. Wytłumaczył i można powiedzieć zamknął temat. Polecam!
Dom w głębi lasu. Orig The Cabin in the Woods, 2011
Uprzedzam że jest tam też moment kiedy krew tryska na wszystkie strony (ale nie jest to jakby co głównym motywem filmu) ale tak jak powiedziałem jest tam wszystko a nawet więcej.
A i żeby nie było. Aż tak strasznie nie jest gdyż z jednej strony film jest maksymalnie konwencjonalny ale z drugiej jest w nim zabawa i kpina z tej konwecji. Ale też taka na serio ;) Tak jak pisałem. Wszystko czego byście chcieli od takiego typu filmu w jednym miejscu! Film nie do pominięcia dla fanów gatunku.
![]() |
Paris @bozenan 31 stycznia 2021 22:44 |
31 stycznia 2021 23:35 |
Tak...
... to sa formy DEBILI sformatowanych na roznych debilnych harwardaH, oksfordaH, embiejaH itp. To sa zwyczajne TWORKI !!!
Oni maja zakute w tych swoich pustych lbach, ze jak wyhoduja sobie debili, czesc spoleczenstwa OKRADNA DO IMMENTU, a z reszty zrobia NIEWOLNIKOW to im i ich progeniturze zawczasu przyspawanych DO KORYTA bedzie latwiej zyc i rzadzic !!!
Dobrego Bozego tygodnia i zdrowia Pani zycze,
... do konca swiata i o jeden dzien dluzej
![]() |
Rozalia @bozenan |
1 lutego 2021 00:23 |
Nie cierpię horrorów. Po prostu nienawidzę.
Randka w kinie na horrorze miała zrobić wrażenie na dziewczynie, i jak widać, udało się chłopakowi pozostawić niezatarte wrażenie, skoro potem został mężem.
![]() |
Ogrodnik @bozenan |
1 lutego 2021 00:30 |
Czy w baśniach Andersena nie było aby aby elementów dreszczowca?
Hollywood zabija ten duchowy stan przeżywania dostępny tylko gojom. Żymianie są dobrzy w technice akustycznej i zaciemnianiu obrazu. Zero duchowości, tylko nóż i psychoanaliza.
Tale the Tales. Märchen der Märchen. To jest tylko w angielskim i niemieckim i jest to jak najbardziej horror. Horror i nauka pragmatyzmu dla nas -- wschodnich ludzi. Zobaczcie to kiedyś koniecznie. Obojętne w jakim języku.
|
onyx @bozenan |
1 lutego 2021 00:31 |
Co do "rozwałki polskiej edukacji" to strajk nauczycieli pokazał, że tam już nie ma co rozwalać bo jest gruz po pas. Ta cała pandemiczna przerwa może wyjść wszystkim na dobre bo może wszyscy zaczniemy bardziej dbać o szkołę kiedy będzie działać w pełnym wymiarze. Choć to pewnie takie moje mniemanie tylko. Co do horrorów to większość jest bardzo kiczowata i bardziej przestrasza niż straszy. Najlepsze co widziałem to właśnie Obecność ale tylko pierwsza część. W dwójce już jest amerykańska plastikowa sztampa i schematy.
![]() |
Pioterrr @Paris 31 stycznia 2021 22:32 |
1 lutego 2021 01:40 |
"pan mOnister Czarnek PIERDZI u Sakiewicza "
Przepraszam, ale to jeszcze Salon czy już chlew?
I kiedy będzie ***** *** i Wyp******* w Pani wykonaniu?
![]() |
Brzoza @Pioterrr 1 lutego 2021 01:40 |
1 lutego 2021 09:54 |
ale jesteś chłopcze wrażliwy
![]() |
Brzoza @bozenan |
1 lutego 2021 09:56 |
>mężczyzna zaprosił mnie do kina, a że okazał się później zostać moim mężem ... i po seansie już wiedziałam, że gdyby coś wiedziała wcześniej o tym filmie, to być może randka w tej formie nie zostałaby zrealizowana.
:):)
>zawsze byłam wielbicielką Ani z Zielonego Wzgórza, a tam była przyjaźń, miłość, literatura, piękna przyroda i w ogóle świat po drugiej stronie tęczy. To były i są moje klimaty.
Jako katolik bardzo nie che rozbijać małżeństwa, ale ja zacząłem od Ani na spotkaniach z Żoną :)
>Jedno z moich dzieci nabywa powoli wrażliwość na poziomie kamienia młyńskiego
To już nie jest śmieszne. Trzeba było grubsze pańsko zafundować parę lat temu, gdy nie przekroczyła dorosłego wieku - chyba z 13-14lat, ale na Córunie, to chyba ręka by mi uschła w prańsku niezabawowym. Choc szanuję Pana Onyxa, ale popsychologizuję- przyjemność w oglądiu horrorów mają nie dorośli gdzie nie było stałej przemocy w rodzinie, albo dorośli/dzieci którzy nie byli świadkami prawdziwych horrorów.
>Kilka lat temu, w mojej szkole wybuchła afera, bo jedno dziecko wysłało drugiemu "momo". "Momo" to taki program - wirus, który dzwonił do dzieci i straszył je,
Dziękuje za info.
W temacie wychowywania, straszenia i efektów, to nienawidzę jak dzisiejsze standardówki babcie (czego nie ma w puzniejszym pokoleniu) używają często straszenia do wymuszenia psotępownia małych dzieci - już widzę jak ten maluszek zamienia się niedługo w zestrachanego dorosłego, a to w agresję i jakąś blokadę umysłową w pakiecie. Wiec będzie bardziej słaby i nudny po takich długotrwałych zabiegach niż mógł być. Albo jak one mówią do małych chłopców - nie płacz, chłopaki nie płaczą - widzę jak przez blokadę przeżywania w tak młodym wieku powoduje się u nich mniejszy kontakt z własnymi uczuciami przez co są łatwiej podatni na manipulację. Jednak bardzo lubię stan w którym istnieją, po pierwsze przypominają mi moją wspaniałą Babcię, pokolenie w którym kobiety miały często wrażliwość do Dzieci i bez krępacji ją okazywały. To też oznacza, że rewolucja całkowicie nie triumfuje na tym terenie, a w Kościele oznacza, że istnieje jakaś ciągłość, choćby mikroskopijna. Jestem dla nich miły często.
![]() |
Draniu @bozenan |
1 lutego 2021 10:01 |
Obowiązek nauki – przyjęty w Polsce obowiązek kontynuowania kształcenia do ukończenia 18 roku życia, niekoniecznie w szkole.
Polska nie uczy tylko produkuje np. absolwentów tzw. szkół wyższych , w ostatnich latach powstało mase wydziałów , które w ogole nie mają sensu i nie przystają do rzeczywistości.
Około 3mil Polaków wemigrowało, to jest grupa osób najbardziej zdeterminowana. Grupa ,która najwięcej osiągnęłaby gdyby uwarunkowania/możliwości w Polsce byłyby lepsze. A tak w ogole wiele z nich na obczyźnie musiało zweryfikować swoje wykształcenie np.zawodowe albo je uzupełnić.
Zachodzi pytanie, czy warto walczyć o tak słaby system edukacji ,to samo jest z tzw. służbą zdrowia, która kosztem dlawienia gospodarki jest za wszelką cenę ratowana, służba zdrowia ,która i tak jest już niewydolna.
Jeszcze warto dodać, że w/w systemy generują olbrzymią biurokrację np.istytucje , które wiele z nich nie są nikomu potrzebne , a są sztucznie podtrzymywane.
Wielokrotnie w SN dyskutowaliśmy o wyższości jakości nad ilością.
![]() |
Caine @bozenan |
1 lutego 2021 10:25 |
Tzw zombie to naukowy bezsens, organizm który nie oddycha nie może syntetyzować trójfosfatu adenozyny. Jest to substancja kluczowa dla wywołania skurczu mięśni, czyli - ruchu.
![]() |
Brzoza @Caine 1 lutego 2021 10:25 |
1 lutego 2021 10:38 |
Moje tłumaczenie było prostsze, ale też nie trafiało. Jak moi mieli tak atrakcyjne rzeczy jak grę plants vs zombi, jakieś bajki gdzie pojawiała się już oklepana postać zombiaka, to jedynym efektem było ich nerwowe zapewnianie mnie, gdy się zbliżałem - tak, tak one naprawdę nie istnieją.
![]() |
Alberyk @bozenan |
1 lutego 2021 11:37 |
Witam i pozdrawiam.
Moim skromnym zdaniem wartościowe uwagi o edukacyjnej rzeczywistości. Też to w części przerabiałem, zombiaki z wypiekami na twarzach i inne tego typu historie serwowane małym dzieciom w szkole bo dzieci puszczone w świetlicach samopas a panie zatopione w swoich komórkach.
Rozsądek podpowiadał mi nauczanie domowe i tak jest do dziś, z małą przerwą, bo dzieciom zachciało się spróbować w szkolnej edukacji, z której następnie chciały uciekać z powrotem po 3 miesiącach. Jeszcze mogły zasmakować nauczania online, co było dla nich katorgą. Skarżąc się, jakie to nieefektywne i zamulające.
Ciągle nie mogę zrozumieć do końca niektórych rodziców, bo swoje najcenniejsze skarby puszczają do szkół, które nie uczą (o wychowaniu nie wspominajmy), gdzie często i tak muszą do późna orać w domu lub wynajmować korepetytorów za nie małe, ciężko zarobione pieniądze, pozwalać na ich deprawujące i nieprawdziwe nauczanie (historia, polski) , o kiepskiej jakości (matematyk i fizyk, to teraz często poloniści po podyplomówkach, podobnie z językami obcymi) gdzie po tym wszystkim, jak już zapłacą te wszystkie haracze i upokorzenia lądują na nienadających się do niczego kierunkach, gdzie komunistyczni profesorowie dokańczają dzieła, wyśmiewając ich wartości i wysyłając na kasę do dyskontów.
Mam pytanie: Po co taka szkoła? Kogo ona oszukuje?
Pozdrawiam
![]() |
MG @bozenan |
1 lutego 2021 12:34 |
Pytanie do autorki, która zdaje się jest nauczycielką:
Czy możliwe byłoby pokazanie klasie jednego, dwóch filmów w okresie (jak to się mówiło, gdy chodziłem do szkół), filmów z odległych czasów, z aktorkami/aktorami tamtych czasów? Moja znajoma (52), osoba obyta, oczytana, bukinistka z wykształcenia, wiedziała, że była Greta Garbo, ale nie potrafiła wymienić ani jednego jej filmu. Czy taka przeciwwaga w dobie powszechnego zalewu chłamem nie byłaby, przynajmniej niektórym uczniom, pewną interesującą przeciwwagą?
Jeżeli nie jest pani nauczycielką - przepraszam i wycofuję pytanie.
![]() |
Kuldahrus @bozenan |
1 lutego 2021 17:54 |
Zgadzam się z Onyxem, skoro dzieciom nie zaszkodziła szkoła "przedpandemiczna" to nauczanie zdalne niczego nie pogorszy, a może nawet wyjdzie na dobre.
Mogę ewentualnie zgodzić się z tym, że nauka zdalna zaszkodzi tym najmłodszym(klasy 1-5 podstawówki), bo jakaby ta szkoła nie była, to jednak nie powinny uczyć się wyłącznie wirtualnie.
![]() |
szarakomorka @Pioterrr 1 lutego 2021 01:40 |
1 lutego 2021 19:39 |
Szkoda pisania, bo to jeszcze gorszy sort od Lempart.
Tamta oficjalnie wszystko chce rozp........ , ta udaje zatroskaną.
![]() |
Paris @szarakomorka 1 lutego 2021 19:39 |
1 lutego 2021 20:38 |
Spadaj dziadu... i czep sie blizszej rodziny !!!
![]() |
szarakomorka @Paris 1 lutego 2021 20:38 |
1 lutego 2021 22:14 |
Wyłazi na starość szlifowanie paryskiego bruku - bluzgi weszły w krew.
![]() |
Paris @szarakomorka 1 lutego 2021 22:14 |
1 lutego 2021 22:32 |
Zal przez ciebie przemawia... jedz i ty poszlifowac.
![]() |
jestnadzieja @Kuldahrus 1 lutego 2021 17:54 |
1 lutego 2021 23:03 |
Polecam przestudiowanie tego najnowszego raportu (trzeba sciagnac).
Czy panstwo naprawde nie widza (bo wiekszosc sie slizga okolo tematu), ze tu chodzi o zniszczenie mozgow i psychiki dzieci przez siedzenie caly bozy dzien przed ekranem, bez wiezi spolecznych? Skazanie na nauczanie zdalne to naprawde nie to samo co edukacja domowa.
Jedyne wytlumaczenie jakie znajduje na te beztroskie komentarze to prawdopodobnie brak stycznosci z dziecmi i nastolatkami, ktore siedza calymi dniami przed kompem.
https://etatwsieci.pl/raport-2021/
![]() |
bolek @bozenan |
2 lutego 2021 09:14 |
"Polska jest jednym z trzech krajów w Europie, która zamknęła szkoły"
Sorry ale nie śledzę tej kowidowej szajby na bieżąco.
Gdzie jeszcze, oprócz Polski zamknięto szkoły?
![]() |
bolek @jestnadzieja 1 lutego 2021 23:03 |
2 lutego 2021 09:17 |
"tu chodzi o zniszczenie mozgow i psychiki dzieci"
Dokładnie...
![]() |
szarakomorka @Paris 1 lutego 2021 22:32 |
2 lutego 2021 11:05 |
Czego żal? :-))) - politowania godne.
![]() |
Kuldahrus @jestnadzieja 1 lutego 2021 23:03 |
2 lutego 2021 16:57 |
Ok, ja tego nie neguje, że działa negatywnie, napisałem przecież, że dla najmłodszych to nie jest dobre. Tak na marginesie to wiele dzieci(w zależności od podejścia rodziców) i tak siedziało przed ekranami cały dzień nawet jak szkoły były otwarte, ale dobra nie kłócę się.
Mi tylko chodzi o to, żebyśmy rozróżniali pewne sprawy i nie popadali w retorykę pt. "o nie, szkoły zamknęli, koniec świata", tak jakby te szkoły przed zamknięciem miały jakieś wielkie znaczenie. Chodzi mi o szkoły publiczne.
![]() |
bozenan @MG 1 lutego 2021 12:34 |
2 lutego 2021 20:25 |
dobry wieczór, oczywiście, że uczniom puszcza się czasem filmy z "dawnych czasów", ale to nie jest rozwiązanie niczego. To nie jest tak, że jakiś dzieciak obejrzy starą produkcję z Gretą Garbo, czy Audrey Hepburn i on rzuci w kąt smarftona i pokocha "w starym kinie", bo zrozumie, że kiedyś było lepiej. Tak myślą ci, którzy od wielu lat nie mieli kontaktów z dziećmi i młodzieżą.
![]() |
bozenan @Alberyk 1 lutego 2021 11:37 |
2 lutego 2021 20:26 |
to jest temat - ocean.
![]() |
bozenan @Kuldahrus 1 lutego 2021 17:54 |
2 lutego 2021 20:29 |
jednostkom wyjdzie na dobre, generalnie jeszcze bardziej rozwarstwi społeczeństwo, tak myślę. Nauczanie zdalne i lekcje on line są sztuką dla sztuki. To nie jest tak, że powodują głównie uzależnienie dzieci od elektroniki, to zaburzona komunikacja międzyludzka, stres i mnóstwo negatywnych dodatkowych "atrakcji". Podnosić się będziemy z tego bardzo długo, o ile w ogóle się podniesiemy
![]() |
bozenan @bolek 2 lutego 2021 09:14 |
2 lutego 2021 20:30 |
Wielka Brytania i Holandia
![]() |
grudeq @bozenan |
2 lutego 2021 21:09 |
Moj kolega, który ma syna w wieku lat 9, opowiedział mi że on tematykę lockdownu zamknął w rozmowie tak: "Tato, Tobie to łatwo mówić, bo to już niejedną pandemię przeżyłeś, a dla mnie to pierwsza".
Czy w edukacji szkolnej/licealnej jest taki moment, że dzieci patrząc na dorosłych, łapią się na prawdzie "Ja byłem, kim Ty jesteś. Ty będziesz kim ja jestem". Bo to jest ten moment, przynajmniej dla mnie, w którym o wiele łatwiej zaczyna się oceniać i rozumieć historię, a tak że wie, że życie to naprawde chwila i warto ją jaknajlepiej przeżyć.
Tu pewnie w rozumieniu tego nie pomaga gadania ciągłe, że kiedyś to było inaczej... i teraz to w ogóle jest całkowicie inaczej. Zmieniają się tylko opakowania, schematy życia ciągle takie same.
![]() |
Paris @bozenan 2 lutego 2021 20:29 |
2 lutego 2021 21:10 |
Wlasnie...
... dokladnie o to gra idzie... wrecz o ZBURZENIE komunikacji miedzyludzkiej, stres i cale mnostwo negatywnych, dodatkowych "atrakcji", a do tego niebywale finansowe ZLODZIEJSTWO na narodzie !!!
I dotyczy to nie tylko malych dzieci - choc one najwiecej na tym straca - ale ogolnie mlodziezy i tych studiujacych zdalnie rowniez.
Po ludzku uwazam, ze dluuugo bedziemy sie z tego "zatroskania panstwowego" podnosic... a czy podniesiemy, to u Pana Boga w reku !!!
Osobiscie uwazam, ze tym razem te "nasze dobrodzieje" za to swoje SKULDLENIE poniosa jednak kare... po prostu "przeszarzowali" - zaczelo sie od wpuszczenia do Europy "tygrysow orientu", a dzis wienczy dzielo i wszystko wokol BANKRUTUJE "swirus" !!!
![]() |
Andrzej4 @jestnadzieja 1 lutego 2021 23:03 |
2 lutego 2021 21:33 |
Wielki Plus !!!
![]() |
MG @bozenan 2 lutego 2021 20:25 |
3 lutego 2021 11:37 |
Dziękuję za cofnięcie mnie w niezbyt odległą atmosferę szkolną, kiedy ostatnie z mojej czwórki dzieci kończyło edukację, w której aktywnie uczestniczyłem. Kiedy każda skierowana do grona propozycja/pytanie spotykała się z negacją, przyklepaną stosownym przypiardem - jak niniej.
No cóż, najwyraźniej trzeba wzmóc myślenie nad zbliżającą się edukacją wnuków, zakładając, że akurat w tej dziedzinie czas stoi. Jeszcze raz dziękuję.
![]() |
Kuldahrus @bozenan 2 lutego 2021 20:29 |
3 lutego 2021 20:56 |
Z tej strony na to nie patrzyłem. Pozytywne aspekty sytuacji przysłoniły mi te negatywne.
Tylko nie rozumiem o co chodzi ze stresem. Gdzie w nauczaniu zdalnym stres?